czwartek, 9 czerwca 2016

Joyeux anniversaire!

Siemanko!

Dziś właśnie mija rok od kiedy dodałam pierwszego posta na tym blogu. Ale ten czas szybko leci... pawie bym o tym zapomniała. ;)

Z tej okazji postanowiłam przedstawić wam kilka faktów o sobie!


1. Co skłoniło mnie do pisania?


         Wiecie co? Tak naprawdę do nigdy nie zdawałam sobie z tego sprawy. Po prostu zaczęło się i już. Dopiero niedawno przypomniał mi się prawdziwy powód:
Zaczęło  się w czwartej klasie podstawówki. Mieliśmy napisać własną baśń na lekcje polskiego. Później pani zgłosiła kilka prac do konkursu szkolnego. Nie zajęłam tam żadnego miejsca, byłam tylko wyróżniona. Pomyślałam wtedy, że pisanie jest całkiem fajne i czemu nie ciągnąć tego dalej.
Do dziś pamiętam o czym była moja praca. Jak można było spodziewać się po dziesięciolatce było to o mnie jako księżniczce. Musiałam wykonać trzy trudne zadania by uratować brata, ale tak naprawdę spełniałam tymi zadaniami swoje marzenia... dość oryginalne?
Oczywiście moje pisanie zaczęło się o wiele później. Przez bardzo długi okres czasu po prostu wymyślałam całe historie nie zapisując ich. Tak naprawdę piszę od ponad roku.

2. Czemu "Kattys"?


         Mówiąc szczerze... Pewnego dnia nie mogłam wymyślić nazwy dla mojej postaci w grze. Miała ona taką fajną fryzurkę przypominającą kocie uszka, więc korzystając z angielskiej wersji mojego imienia wyszło "Katy" - zajęte. Dodałam literę z nazwiska i powstało "Katys" - to samo. Podwoiłam "t" i tak oto powstało "Kattys", które bardzo mi się spodobało.

Mogę was poinformować o tym, że mam już pomysł na część trzecią, mam nadzieję jeszcze lepszą od poprzedników. Akcja będzie się rozgrywać wiele lat po zakończeniu drugiej. Przed zakończeniem tej części nie mogę wam zdradzić za wiele, ale powiem wam, że historia będzie opowiadać o Kattys!

PS: i tak okazało się zajęte i dodałam ostatecznie cyferki, chyba.

3. Co robię w wolnym czasie?

Czas wolny to tak naprawdę czas, w którym powinnam pisać rozdziały a tego nie robię. :P
Tak poza tym, w wolnym czasie zazwyczaj oglądam anime i kreskówki oraz czytam mangi lub szukam sobie filmu lub serialu do obejrzenia, ale mój internet mi za bardzo na to nie pozwala. Czasami zdarzy mi się także, że spróbuję coś narysować. Często, na moje nieszczęście zdarzy mi się wymyślić przy okazji jeszcze ze sto innych opowiadań, których nie będę miała czasu napisać. Jednak zawsze znajdę czas na granie w pasjansa.
Zdziwieni?


4. Rzecz bez której nie mogę wyjść z domu?

Zwykle w odpowiedzi na take pytania możemy usłyszeć o takich rzeczach jak telefon, klucze, książka itp.
Ja natomiast sądzę, że jestem w stanie wyjść z domu bez tych rzeczy. żeby wyjść z domu potrzebne są mi jedynie ubrania i oczywiście buty. Niby to oczywiste, ale nie mam jakiejś specjalnej rzeczy bez której nie mogę wyjść. No i fajnie.

5. Gdzie widzę się za 30 lat?


Hahaha... tu mogę was zaskoczyć. Otóż widzę dla siebie trzy opcje (wymienię je od tej najmniej prawdopodobnej):
  • Zostanę sławną pisarką i będę pomagać w tworzeniu filmowej lub serialowej adaptacji mojego dzieła ( każdy może sobie pomarzyć)
  • Będę po prostu przeciętnym człowieczkiem, osobą zarabiającą najniższą krajową i wciąż próbującą się wybić w świecie literackim.
  • Zostanę bezdomną. Tak widzę siebie pod wiaduktem marznącą na zimnie i wycieńczoną w upały. Bez dachu nad głową, pieniędzy i jedzenia.

6. Trzy książki, z których postacie zaprosisz na przyjecie urodzinowe?

No cóż na pewno "Przygody detektywa Sherlocka Holmesa", "Hobbit", "Wyspa Potępionych"
Z taką ekipą byłoby interesująco, szczególnie jeśli pojawiłaby się zbrodnia w tle taka kolacja z morderstwem :3
Poza tym chciałabym zaprosić bohaterów moich opowiadań, (np. po to żeby Olek i Patyk poznali Ole i Pati) bo oni są tacy uroczy... 

7. Czy to co przeżywam na co dzień ma wpływ na moją twórczość?


TAK
Na przykład poprzedni rozdział i wszystkie słowa Kate... chodzą mi one po głowie niemal codziennie.
Albo konfa z Pati i resztą... naprawdę istnieje. Co prawda nie jestem już Marią Szymanowską (teraz nazywam się Tak.) , ale serdecznie pozdrawiam Nowogródek!




Myślę, że siedem starczy..... następny raz chcę odpowiadać na pytania, które zadacie mi WY w odpowiedniej zakładce.
Do zobaczenia przy okazji następnego rozdziału pt. "26 lipca"

6 komentarzy:

  1. A Nowogródek pozdrawia szanowną byłą Panią Szymanowską!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć Tak.
    Smiesznie byłoby poznac siebie w wersji meskiej... Ciekawe czy bym siebie polubiła xDD
    Nowogródek pozdrawia po raz 2! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Kasiu!
    Dlaczego ja nie wiedzialam o tym konkursie?
    Nowogródek pozdrawia po raz 3 xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Kasiu!
    Dlaczego ja nie wiedzialam o tym konkursie?
    Nowogródek pozdrawia po raz 3 xd

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Opowieści Kattys , Blogger